Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 33
Pokaż wszystkie komentarzemoim zadaniem zeby byly bezpieczniejsze drogi to trzeba wprowadzic ograniczenia dla wiesniakow ktorzy jezdza samochodem od swieta i weekendy przyjedzie taki do miasta i nie zna przepisow zachowuje sie jak na wsi. Moim zdaniem nalezy zaczac od nich i wprowadzic przymusowe testy co roku.
OdpowiedzRaczej nie udzielam się na forach, ale jak widzę komentarz ze słowami "wieśniak" i "miasto", to nóż mi się w kieszeni otwiera.Jestem wieśniakiem.Mam przejechane bezwypadkowo ponad 3 mln km(3.000.000), a takiego tłuka (przepraszam za to słowo) z "miasta" mógłbym wiele nauczyć, a już na pewno pokory wobec umiejętności innych i krytycyzmu dla własnego wybujałego ego. Problemy na drogach są wynikiem złego programu szkolenia kierowców i tak naprawdę niewielkich umiejętności samych instruktorów.Jak widzę czego oni uczą, to płakać się chce.Panowie instruktorzy (oczywiście nie wszyscy, ale większość), najpierw sami weźcie trochę lekcji u ludzi z doświadczeniem, a dowiecie się jakie błędy przekazujecie kursantom.Mam ponad 45 lat i po uzyskaniu prawa jazdy przez żonę, a 2 lata temu córkę, na nowo uczyłem je niemal od podstaw zasad ruchu i zachowania za kółkiem, ponieważ to czego je nauczono wprawiało mnie w szok.Weźmy przykład z Białorusi.Tam mają nawet specjalne tory lodowe do nauki jazdy na śliskich nawierzchniach.Do tego nauka jazdy nocnej, a u nas?
Odpowiedzwidac ze jestes wiesniakiem bo nie potrafisz odczytac okontekstu wypowiedzi... 3 milionowy kierowco...
Odpowiedz